https://stronazdrowia.pl
reklama

Grypa, COVID-19 i RSV. Lekarz o tym, co czeka nas: „Podnosi się ryzyko wystąpienia zjawiska tridemii”

Marta Siesicka-Osiak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Sezon infekcji dopiero nabiera tempa. Choć liczba przypadków COVID-19 spada, wczesne pojawienie się grypy i RSV grozi tzw. „tridemią”. Prof. Ernest Kuchar ostrzega: znajdujemy się blisko szczytu zachorowań sezonowych.

Spis treści

To jeszcze nie szczyt: „Warto się przygotować”

– Wydaje się, że znajdujemy się blisko szczytu zachorowań sezonowych, ale jeszcze w fazie dynamicznego narastania zachorowań – mówi prof. Ernest Kuchar, pediatra i ekspert chorób zakaźnych Grupy LUX MED.

W terminologii epidemiologicznej szczyt to moment, po którym tempo zakażeń zaczyna spadać. Tymczasem Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) prognozuje, że kulminacja obecnej fali COVID-19 nastąpi w drugiej połowie października 2025 roku.

Wiele przypadków COVID-19 wykrywa się jedynie testami domowymi, więc rzeczywista liczba zakażeń SARS-CoV-2 jest znacznie wyższa niż w oficjalnych statystykach.
Wiele przypadków COVID-19 wykrywa się jedynie testami domowymi, więc rzeczywista liczba zakażeń SARS-CoV-2 jest znacznie wyższa niż w oficjalnych statystykach.
Foremniakowski/GettyImages

– Obecnie aktywność koronawirusa jest wysoka: notujemy około 88,7 zakażenia na 100 tys. mieszkańców tygodniowo, co przekłada się na około 60-70 tysięcy zakażeń tygodniowo. To wyraźny wskaźnik, że najgorsze może być dopiero przed nami – ostrzega ekspert.

I dodaje, że równocześnie obserwujemy niepokojący trend: wczesne pojawienie się innych kluczowych wirusów. Choć jesień dopiero przyszła, we wrześniu 2025 roku zarejestrowano już pierwsze przypadki grypy (około 2,2 tysiąca zachorowań) i zakażeń RSV.

Taka wczesna kumulacja aktywności trzech głównych patogenów (COVID-19, Grypa, RSV) podnosi ryzyko wystąpienia zjawiska „tridemii”. To może być potencjalna katastrofa dla systemu zdrowia, która może wystąpić gdyby zsynchronizowały się: tradycyjny szczyt grypy (zwykle styczeń/luty) z obecną, wysoką aktywnością COVID-19 i RSV, obciążając podstawową opiekę zdrowotną i szpitale od późnej jesieni.

Kto i na co teraz choruje? Przodują: grypa, COVID-19 i niebezpieczny RSV

Na pytanie Strony Zdrowia, z czym pacjenci trafiają teraz najczęściej do gabinetów, prof. Kuchar odpowiedział, że dominują ostre infekcje dróg oddechowych:

Wśród dorosłych i starszych dzieci typowe objawy to ból gardła, uporczywy kaszel, gorączka, katar i bóle stawowo-mięśniowe. Warto zauważyć, że utrata smaku czy węchu, niegdyś typowa dla COVID-19, jest obecnie zgłaszana znacznie rzadziej.

Największe kliniczne zagrożenie stanowią dwa wirusy:

  1. RSV (syncytialny wirus oddechowy): Jest to główna przyczyna obciążenia oddziałów pediatrycznych i pulmonologicznych. U małych niemowląt objawy mogą być bardzo niespecyficzne i niebezpiecznie skąpe, ograniczając się do drażliwości, ogólnego zmniejszenia aktywności i trudności w karmieniu lub oddychaniu.

  2. Grypa: Choć skupiamy się na COVID-19, nie wolno zapominać o grypie. Poprzedni sezon (2024/2025) był wyjątkowo ciężki, z ponad 2 milionami zachorowań i tygodniowymi szczytami sięgającymi nawet 300 tysięcy przypadków. Wczesne pojawienie się grypy w tym roku (2,2 tys. we wrześniu) sygnalizuje, że ryzyko jest równie wysokie.

Jak podkreśla specjalista, kluczowa jest szybka diagnostyka. Ponieważ objawy zakażeń są w praktyce nierozróżnialne, a leczenie przeciwwirusowe zarówno grypy, jak i COVID-19 jest najskuteczniejsze, gdy zacznie się je wcześnie, dlatego tak krytycznie ważny jest dostęp do szybkiego testowania i leczenia.

Liczba przypadków COVID-19 spada, ale inne wirusy nie czekają

Prof. Kuchar zauważa, że jeżeli spojrzymy na dane skumulowane za pierwsze dziewięć miesięcy roku, oficjalna statystyka COVID-19 jest lepsza niż w ubiegłym roku. Od 1 stycznia do 30 września 2025 r. zarejestrowano 113,5 tys. przypadków koronawirusa, co stanowi spadek o blisko 45% w porównaniu do 206,4 tys. w analogicznym okresie 2024 roku.

Jednak ostrzega, że ten spadek jest zwodniczy, bo obecnie COVID przebiega znacznie łagodniej niż dawniej co oznacza, że wiele zakażeń COVID-19 jest diagnozowanych testami domowymi i nie trafia do oficjalnych statystyk, co oznacza, że faktyczna transmisja wirusa SARS-CoV-2 jest znacznie wyższa.

Ekspert przypomina, że w przeciwieństwie do spadku COVID-19, w poprzednim sezonie grypa uderzyła z rekordową siłą. Wczesne pojawienie się grypy i RSV w tym roku każe nam sądzić, że to właśnie te patogeny, w połączeniu z jesienną falą COVID-19, będą stanowić główne wyzwanie i obciążenie dla szpitali.

Jest też dobra wiadomość. Sezon 2025/2026 przynosi przełom, zwłaszcza w profilaktyce RSV wśród ciężarnych (dostępna jest bezpłatnie nowa,dwuwalentna szczepionka przeciw RSV), oraz seniorów (dla seniorów 65+ bezpłatnie dostępne jest dedykowana szczepionka przeciwko RSV z adiuwantem). Dostępna jest również wysokodawkowa skuteczniejsza, szczepionka dla seniorów przeciw grypie.

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia