Czy ptasia grypa u kotów jest groźna dla ludzi? Szef GIS uspokaja: „nie stwierdzono dotąd w Polsce przypadku zakażenia człowieka od kota”

Gabriela Fedyk
Opracowanie:
Obecnie wirus grypy ptaków nie stanowi zagrożenia dla ludzi, ale zawsze jest pewien margines niepewności, co wiemy z covidu, że wirusy lubią mutować i zmieniać swoje cechy – mówi szef GIS-u.
Obecnie wirus grypy ptaków nie stanowi zagrożenia dla ludzi, ale zawsze jest pewien margines niepewności, co wiemy z covidu, że wirusy lubią mutować i zmieniać swoje cechy – mówi szef GIS-u. freepik
Ptasia grypa w czerwcu 2023 r. zebrała śmiertelne żniwo wśród kotów w Polsce. Wirus grypy ptaków A/H5N1/ atakował koty wychodzące i niewychodzące, a właściciele i opiekunowie zaczęli się też obawiać o swoje zdrowie. Szef GIS Krzysztof Saczka uspokaja, stwierdzając, że ptasia grypa nie stanowi dużego zagrożenia dla ludzi. Do tej pory w Polsce nie zarejestrowano przypadków zakażenia od kotów czy innych zwierząt. Obecnie nie ma też żadnych zgłoszeń o chorych kotach.

Spis treści

Ptasia grypa u kotów nie jest dużym zagrożeniem dla ludzi. Szef GIS uspokaja

O ptasiej grypie u kotów zrobiło się głośno w czerwcu 2023 r. Ostry przebieg choroby i przypadki zgonów zaniepokoiły opiekunów zwierząt i weterynarzy. Przebadane próbki w wielu przypadkach potwierdziły wirus wywołujący grypę ptaków. Pojawiały się też pytania, czy wirus może być niebezpieczny dla ludzi.

Szef GIS, Krzysztof Saczka, został zapytany na antenie TVP3 Warszawa o przypadki ptasiej grypy A/H5N1/ u kotów, która charakteryzuje się objawami oddechowo-neurologicznymi i wysoką śmiertelnością.

– Nie stwierdzono dotąd w Polsce przypadku zakażenia człowieka od kota czy innego zwierzęcia. Wszystkie zakażenia, jakie miały w historii miejsce wirusem ptasiej grypy, dotyczyły bezpośredniego kontaktu z drobiem i głównie miały miejsce w Azji i Afryce u osób pracujących na dużych fermach drobiu, gdzie kontakt z wirusem jest bardzo długotrwały – zaznaczył szef GIS.

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia

W nawiązaniu do chorych kotów Saczka wskazał, że badania potwierdziły ptasią grypę, zaznaczając, że nie stanowi ona dużego zagrożenia dla ludzi.

Mimo to Państwowa Inspekcja Sanitarna prewencyjne objęła nadzorem epidemiologicznym właścicieli i opiekunów kotów, u których potwierdzono zakażenie wirusem ptasiej grypy.

Właściciele kotów, które zachorowały, nie powinni obawiać się o swoje zdrowie, jednak zawsze należy przestrzegać warunków sanitarno-higienicznych czy przeciwepidemicznych, jak podkreślił szef GIS-u.

Co robić, żeby zmniejszyć ryzyko zachorowania kota?

Osoby, które mają pod opieką koty, powinny przestrzegać kilku zaleceń w trosce o zdrowie zwierząt. Jak mówił Krzysztof Saczka, za każdym razem po powrocie do domu należy czyścić buty, jeśli przebywaliśmy w warunkach, w których mogło dojść do ich zanieczyszczenia ptasimi odchodami. Warto dezynfekować miejsca, gdzie przechowujemy obuwie. Standardowo należy stosować rutynowe zasady higieny, takie jak mycie rąk ciepłą wodą z mydłem, w szczególności po przyjściu do domu, przed przygotowaniem posiłku.

GIS zaleca, by w przypadku wystąpienia u kota objawów choroby, zgłosić się z nim do lekarza weterynarii, a w przypadku pojawienia się niepokojących objawów grypopodobnych u siebie, skontaktować się z lekarzem.

– Na podstawie zebranych informacji, badań, które posiadamy, nie stwierdzamy dużego zagrożenia dla ludzi. Zawsze jest jednak pewien margines niepewności, co wiemy z covidu, że wirusy lubią mutować i zmieniać swoje cechy. Zawsze istnieje, więc pewne ryzyko, ale na dzień dzisiejszy nie identyfikujemy takiego ryzyka – stwierdził Saczka.

Ptasia grypa u kotów. Czy wzrasta liczba zachorowań?

Główny Lekarz Weterynarii Paweł Niemczuk wskazał, że „przypadki wirusa grypy ptaków u kotów nie mnożą się, w tej chwili nie ma żadnych zgłoszeń”.

Pierwsze informacje o kotach, które chorowały, pojawiły się 10 czerwca, jak podał Główny Lekarz Weterynarii. Pytany, skąd pojawiają się zakażenia, stwierdził, że „według naukowców, inspekcji weterynaryjnej i lekarzy weterynarii wolnej praktyki jest to wirus z terenu, wirus terenowy, który normalnie znajduje się w środowisku”.

– Chorowały niedawno mewy, była duża fala zachorowań, znajdowano dużo martwych, stwierdziliśmy 80 ognisk. W tej chwili nie ma żadnych przypadków. Tutaj podejrzewam, że też była taka fala, która przeszła i nie będziemy już więcej mieli zgłoszeń – powiedział Niemczuk.

Nawiązując do doniesień, że wirus ptasiej grypy znajduje się w surowym mięsie drobiowym, Główny Lekarz Weterynarii podkreślił m.in., że do obrotu może trafić tylko zdrowe mięso. Przypomniał, że każdorazowo mięso jest badane przed- i poubojowo. (PAP)

Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

ktl/ ann/

Uzupełnij domową apteczkę

Dodaj firmę
Logo firmy Główny Inspektorat Sanitarny
Warszawa, Targowa 65
Autopromocja

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia