Spis treści
Niebezpieczeństwo podawania leków uspokajających
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych sposobów radzenia sobie z lękiem u zwierząt jest stosowanie leków uspokajających. Największe ryzyko niesie podawanie preparatów zawierających acepromazynę.

- Te preparaty odbierają zwierzęciu motorykę, ale nie znoszą strachu. Pies czy kot nadal wszystko słyszy, czuje i bardzo się boi, tylko nie może się ruszyć, uciec ani schować. To podwójne cierpienie - ostrzega Karolina Świtakowska.
Weterynarze zauważyli, że te środki uspokajają na pierwszy rzut oka właścicieli, a nie same zwierzęta.
- Opiekun widzi, że pies śpi i myśli, że problem został rozwiązany. Tymczasem strach jest tylko uwięziony w ciele, które nie może zareagować - wyjaśnia weterynarz.
Leki, które naprawdę pomagają
Istnieją preparaty, które mogą skutecznie zmniejszać lęk, działając na ośrodkowy układ nerwowy.
- To zarówno suplementy dostępne bez recepty, jak i leki ordynowane przez lekarzy weterynarii, które działają na ośrodkowy układ nerwowy i rzeczywiście wyciszają zwierzę - mówi Świtakowska.
Niemniej jednak ich skuteczność jest wysoce indywidualna i zależy od wielu czynników.
- To nie zależy od rasy ani gatunku, ale od konkretnego osobnika. U jednego efekt bywa spektakularny, u innego żaden - dodaje ekspertka.
Kluczem jest współpraca z zaufanym weterynarzem oraz dokładne monitorowanie efektów stosowanych środków.
Różnice w reakcjach zwierząt
Reakcje zwierząt na hałas sylwestrowy są różne i zależą od wielu zmiennych, takich jak dojrzałość układu nerwowego i temperament.
- Tak jak u ludzi, ogromną rolę odgrywa struktura i dojrzałość układu nerwowego oraz temperament. Jedne osobniki są bardziej odporne, inne bardziej wrażliwe - tłumaczy weterynarz.
Istnieje także mit o odporności dawnych zwierząt, który polegał na selekcji z uwzględnieniem ich użytkowości, a nie tylko wyglądu:
- Dawniej psy były selekcjonowane pod kątem użytkowości. Osobniki lękliwe nie trafiały do hodowli. Dziś często liczy się wygląd, a nie charakter czy zdrowie psychiczne. Pseudohodowle pogłębiają ten problem.
Koty także odczuwają stres sylwestrowy
Problem związany z hałasem dotyczy nie tylko psów, ale również kotów, które często reagują równie silnie, a bywa, że nawet gorzej, bo z natury są bardziej płochliwe. Ważne jest, aby pamiętać, że leki przeznaczone dla psów mogą być toksyczne dla kotów i stosowanie ich może być wręcz śmiertelnie niebezpieczne.
- To, co bywa stosowane u psów, u kotów może być wręcz śmiertelnie niebezpieczne - ostrzega Karolina Świtakowska.
Środowiskowe metody wsparcia zwierząt
Poza farmakologią istnieją także inne sposoby na wsparcie zwierząt w czasie Sylwestra. Prosta zmiana otoczenia może pomóc zmniejszyć lęk u pupili.
- Zwierzęta lepiej reagują na łagodne, klasyczne dźwięki niż na gwałtowną muzykę. Chodzi o zagłuszenie huku, a nie robienie dyskoteki w domu - radzi ekspertka.
Odpowiednie przygotowanie otoczenia, zasłanianie okien oraz odtwarzanie spokojnej muzyki mogą w znaczący sposób zmniejszyć poziom stresu u zwierząt.
Fajerwerki jako zagrożenie dla dzikich zwierząt
Nie można zapominać o wpływie fajerwerków na dzikie zwierzęta.
- Dzikie ptaki, wiewiórki, zwierzęta w parkach czy lasach, a także konie w stajniach reagują masowym stresem - tłumaczy Karolina Świtakowska. - Co roku po Sylwestrze obserwuje się liczne przypadki zwierząt, które zginęły ze strachu lub doznały śmiertelnych obrażeń w panice.
Wszystkie zwierzęta się boją. Bez wyjątku. Dlatego ważne jest, by pamiętać, że nasza sylwestrowa zabawa.
Źródło: PAP







