Leczą, ale mogą też zabić. Łagodzą wiele dolegliwości, ale źle zastosowane spowodują śmierć. Oto najbardziej trujące rośliny lecznicze
Arcydzięgiel litwor
Arcydzięgiel litwor (Angelica archangelica) od wieków uważany był za roślinne remedium niemal na każdą dolegliwość. Jego nazwa nawiązuje do anioła, a nawet archanioła. Z wyglądu przypomina koper włoski skrzyżowany z selerem. Ma charakterystyczne kwiaty, zebrane w kuliste, baldachowate kwiatostany i może dorastać nawet do 2,5 m wysokości. Arcydzięgiel stosowany jest głównie w dolegliwości związanych z układem trawiennym. Wspomaga trawienie, pobudza apetyt, łagodzi kolki i ból brzucha oraz wzdęcia. Działa także przeciwbakteryjnie i wykrztuśnie, wspomaga leczenie zapalenia oskrzeli, astmy i innych dolegliwości układu oddechowego. Uspokaja i koi nerwy, ułatwia zasypianie.
Arcydzięgiel zawiera dużą ilość olejków eterycznych, które w kontakcie ze skórą wywołują podrażnienia i objawy alergiczne takie jak świąd, wysypka, katar, kichanie, duszność, zapalenie spojówek. Dodatkowo liście i łodygi rośliny pokryte są drobnymi parzącymi włoskami. Preparaty z arcydzięgla działają też fototoksycznie, w czasie ich stosowania należy unikać ekspozycji na słońce i promieniowanie UV. Przedawkowanie prowadzi do zatrucia, bólu brzucha, wymiotów, biegunki, zawrotów głowy. Długotrwałe stosowanie dużych dawek arcydzięgla wykazuje działanie genotoksyczne i rakotwórcze.