Kłopoty z zajściem w ciążę. Jak walczyć z problemem bezpłodności?
In Vitro
W większości przypadków jedynym sposobem na posiadanie własnego potomstwa dla par ze zdiagnozowaną bezpłodnością jest In Vitro, czyli zapłodnienie pozaustrojowe. Polega ono na pobraniu od kobiety komórek jajowych podczas kontrolowanej owulacji i złączeniu ich z plemnikami męskimi w warunkach laboratoryjnych. Podczas tego procesu umieszcza się zarodek w ciele kobiety, a następnie czeka aż, dojdzie do zagnieżdżenia, po czym powstaje ciąża, która przebiega naturalnie. Co ważne, prawdopodobieństwo powodzenia zapłodnienia metodą In Vitro uzależnione jest m.in. od wieku matki – im jest ona starsza, tym gorzej. Największe szanse mają kobiety poniżej 35 roku życia.
Wiele par obawia się In Vitro ze względu na możliwe powikłania. Przy czym faktem jest, że ryzyko poronienia jest takie samo jak przy zapłodnieniu naturalnym. Zdecydowanie najczęściej występującym powikłaniem przy In Vitro jest ciąża mnoga, która wynika z umieszczania większej liczby zarodków w macicy. Nie istnieją żadne badania, które udowadniałyby zwiększone ryzyko występowania wad genetycznych w przypadku zapłodnienia pozaustrojowego.
Kwestia zapłodnienia pozaustrojowego w Polsce budzi wiele kontrowersji m.in. ze względu na wyraźny sprzeciw kościoła katolickiego. Nie mniej emocji budzi fakt, że In Vitro jest stosunkowo drogim zabiegiem i nie jest ono refundowane. W niektórych województwach obowiązują programy dofinansowań, które w zależności od regionu wahają się od 1000 do 5000 zł. Sama procedura In Vitro to koszt ok. 7000-10000 zł. Do tego dochodzą również koszty badań kwalifikacyjnych i diagnostycznych. Przy czym jak podkreśla wiele osób kosztów In Vitro nie da się przewidzieć, ponieważ uzależnione są one od liczby transferów.