Eliza Gniewek-Juszczak
redaktorGazeta LubuskaNowa Sól, Zielona Góra
1 materiał
To, jak się zmienia Nowa Sól w ostatnich latach stało się przyczyną wielu tematów artykułów dotyczących tego miasta. Co tutaj się buduje? Co to będzie? Kiedy zostanie otwarte? To pytania, na które odpowiedzi Czytelnicy lubią dostawać odpowiedź. I właśnie takich spraw dotyczą publikacje z Nowej Soli i okolicy. Ale nie tylko.
- Nowe miejsce na mapie Nowej Soli. Powstał park handlowy S1. Dwa otwarcia mogą przyciągnąć klientów
- Nowy parking przy szpitalu w Nowej Soli ma pomieścić 200 samochodów. Co z lasem na tej działce?
Ukryte głęboko
Sporo frajdy sprawia mieszkańcom miasta, tym obecnym i byłym, odkurzanie wspomnień. Co tutaj było? Kto pamięta czerwoną budkę? Kto pracował w Odrze, a kto w Dozamecie? Oglądanie biało-czarnych zdjęć z miasta, którego już nie ma, wywołuje czasem łzy wzruszenia, a czasem żal, bo na starych fotografiach są osoby, które Czytelnicy osobiście znali, a którzy już odeszli.
- Tak w Nowej Soli, budując potęgę PRL, mieszkańcy zarabiali na chleb. Zobacz archiwalne zdjęcia
- Najlepsze podwórka w Nowej Soli na czarno-białych zdjęciach. Znamy 10 powodów, dla których kochaliśmy dawne podwórka
Zdjęcia na każdy czas
Zainteresowaniem cieszą się też zdjęcia od naszych Czytelników ze współczesnej Nowej Soli. Z drona miasto fotografuje Jarosław Werwicki/Fota z drona. Obrazy przyrody uwiecznia Łukasz Wojtasik. Ptaki z okolic fotografuje Przemysław Pulka. Pasjonatów, prawdziwych artystów w swoich dziedzinach, w mieście nie brakuje.
- Tak pięknych ptaków jeszcze w życiu nie widzieliście, chyba, że znacie zdjęcia Przemysława Pulki z Nowej Soli
- To będzie najpiękniejszy widok w maju. Niedaleko Nowej Soli te kwiaty już zaczynają kwitnąć
Potrzebne akcje
Pięknie jest, kiedy uda się nagłośnić akcję pomocy, aby potrzebujący otrzymali wsparcie. Wzrusza chwila, kiedy kot czy bezdomny pies odnajdują swój nowy dom.
- Jaś z Kożuchowa pięknie się uśmiecha. Radość sprawia mu zwłaszcza zwiedzanie komendy policji. Chłopiec potrzebuje pomocy
- Wypadek na przejściu dla pieszych w Nowej Soli zabrał zdrowie Wiolety Tomczak. Potrzebna jest pilna rehabilitacja
I czasem się spieramy, czasem widzimy te same sprawy zupełnie inaczej, a wtedy powstają kolejne artykuły, które docierają do kolejnych Czytelników. I o to w tym wszystkim chodzi, żeby było ciekawie, intersująco i na bieżąco.
Czasem deszcz łez
Są tematy, które, przy ich tworzeniu, ściskają za serce i nie dają przestać o sobie myśleć.
- Myszka w klatce, a człowiek poszedł do piachu. Czy pan Stanisław został ofiarą eksperymentu medycznego?
- – Antybiotyk za 8 zł mógł uratować życie mojej mamy – mówi dzisiaj jej córka. Operacja się udała, ale pacjentka zmarła
A na koniec kilka słów u mnie. Skończyłam filologię polską w Zielonej Górze i dziennikarstwo w Poznaniu.
Obserwuję życie wokół mnie. Czytam książki, oglądam kryminały, coś upiekę albo ugotuję. Co w praktyce oznacza włączonego w weekendy laptopa w kuchni z elektronicznym dostępem do biblioteki i platformy streamingowej oraz zapachu - czasem ciasta, czasem spalenizny. W Gazecie Lubuskiej pracuję od 2016 r.
Chętnie napiszę o Twojej sprawie, wydarzeniu, które organizujesz lub sukcesie, którym chcesz się pochwalić.
W Nowej Soli, jak zszywaczem do papieru naprawiają zastawki w sercu
– Jak się obudziłem po narkozie od razu miałem inny oddech – przyznaje Kazimierz Jakubowski. Jest pierwszym pacjentem, który w szpitalu w Nowej Soli miał...