Matthew Perry, Whitney Houston, Marilyn Monroe. Te gwiazdy zmagały się z depresją i uzależnieniem. Oni nie poradzili sobie z chorobą
Whitney Houston
Piosenkarka o słynnej 5-oktawowej skali głosu była uzależniona od narkotyków i alkoholu. Do nałogu doprowadził ją związek z toksycznym mężem Bobbym Brownem, który podawał jej narkotyki, zdradzał i bił. Gwiazdę przytłoczyła również kariera i ogromna sława. Popadła w uzależnienie i mimo licznych odwyków nie była w stanie zapanować nad nałogiem. Narkotyki wyniszczyły jej organizm i psychikę, straciła swój niesamowity głos, ważyła jedynie 43 kg, traciła przytomność i kontakt z rzeczywistością, a niemal cały swój ogromny majątek wydała na używki.
Zmarła 11 lutego 2012 roku w wieku 48 lat. Została znaleziona przez swojego ochroniarza w wannie hotelowego apartamentu w Beverly Hills. Badania toksykologiczne wykazały, że mimo deklaracji o rzuceniu nałogu i „pozostawaniu czystą” aktorka i piosenkarka zmarła na skutek długotrwałego zażywania kokainy.