
Przy tych dolegliwościach warto częściej sięgać po ogórki kiszone. Sprawdź, czy należysz do jednej z tych grup
Kto powinien częściej jeść ogórki kiszone i dlaczego? Te produkty wspierają nie tylko układ pokarmowy i odporność. Dowiedz się z kolejnych slajdów, w jakich przypadkach spożywanie kiszonek jest wskazane. Przesuwaj zdjęcia w prawo, naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Zaparcia
Ogórki kiszone to dobre źródło błonnika pokarmowego (1,2 g na 100 g, czyli na 1 średniej wielkości sztukę), który jest niezbędny do prawidłowej pracy układu pokarmowego. Składnik ten reguluje rytm wypróżnień, a także przyspiesza przesuwanie się resztek pokarmowych w dalsze części jelita. Dzięki tym właściwościom kiszonki zapobiegają zaparciom oraz zmniejszają ryzyko rozwoju raka jelita grubego.

Wysoki poziom cholesterolu
Kiszonki stanowią doskonałe źródło bakterii kwasu mlekowego, które mają zdolność przetwarzania cholesterolu w sterole. Związki te w łagodny sposób hamują wchłanianie cholesterolu w jelicie, a dzięki temu obniżają jego stężenie we krwi. To sugeruje, że regularne jedzenie kiszonek może zmniejszyć odkładanie się blaszki miażdżycowej w ścianach naczyń krwionośnych, która jest jedną z głównych przycyzn rozwoju zawału serca.

Spowolnione krzepnięcie krwi z powodu niedoboru witaminy K
Ogórki kiszone są bardzo dobrym źródłem witaminy K, która jest niezbędna w procesie krzepnięcia krwi i tworzenia się tzw. strupa. Surowe ogórki zazwyczaj obiera się przed jedzeniem, a to sprawia, że zawartość witaminy K spada o ponad połowę – 100 g obranego ogórka zawiera 7,2 µg witaminy K, a taka sama ilość ogórka ze skórką stanowi źródło 16,4 µg tej witaminy. Natomiast ogórków nie obiera się przed kiszeniem, dlatego porcja 100 g pokrywa w 60 proc. dzienne zapotrzebowanie na witaminę K.