
Przy tych dolegliwościach warto częściej sięgać po ogórki kiszone. Sprawdź, czy należysz do jednej z tych grup
Kto powinien częściej jeść ogórki kiszone i dlaczego?

Wysoki poziom cholesterolu
Kiszonki stanowią doskonałe źródło bakterii kwasu mlekowego, które mają zdolność przetwarzania cholesterolu w sterole. Związki te w łagodny sposób hamują wchłanianie cholesterolu w jelicie, a dzięki temu obniżają jego stężenie we krwi. To sugeruje, że regularne jedzenie kiszonek może zmniejszyć odkładanie się blaszki miażdżycowej w ścianach naczyń krwionośnych, która jest jedną z głównych przycyzn rozwoju zawału serca.

Spowolnione krzepnięcie krwi z powodu niedoboru witaminy K
Ogórki kiszone są bardzo dobrym źródłem witaminy K, która jest niezbędna w procesie krzepnięcia krwi i tworzenia się tzw. strupa. Surowe ogórki zazwyczaj obiera się przed jedzeniem, a to sprawia, że zawartość witaminy K spada o ponad połowę – 100 g obranego ogórka zawiera 7,2 µg witaminy K, a taka sama ilość ogórka ze skórką stanowi źródło 16,4 µg tej witaminy. Natomiast ogórków nie obiera się przed kiszeniem, dlatego porcja 100 g pokrywa w 60 proc. dzienne zapotrzebowanie na witaminę K.

Odchudzanie się
Kiszonki na dobre zagościły na talerzach osób odchudzających się, ponieważ na długo zaspokajają głód, a przy tym są niskokaloryczne. Ogórki kiszone są źródłem baterii kwasu mlekowego, które korzystnie wpływają na przemianę materii i regulację rytmu wypróżnień. Warto również wspomnieć o tym, że spożywanie kiszonek zwiększa wchłanianie witamin i związków mineralnych w jelitach, co jest niezwykle ważne przy diecie redukcyjnej.