Uzależnia jak narkotyk, ale może świadczyć o chorobie. Ciągle masz ochotę na słodycze? Sprawdź, dlaczego i co hamuje apetyt na słodkości
Stres i depresja
Ochota na słodycze pojawia się często w czasie napięcia nerwowego, gdy odczuwamy silny stres. W organizmie wydzielane są wtedy hormony odpowiadające za reakcję „walki i ucieczki”, czyli adrenalina i kortyzol. Ciało mobilizuje się do walki, a więc potrzebuje zastrzyku energii, czyli cukru. Wtedy właśnie chętnie sięgamy po coś słodkiego.
Dodatkowo organizm poszukuje także sposobów obniżenia napięcia i poprawy nastroju, a jednym z nich są właśnie słodycze. Smaczne jedzenie aktywuje bowiem ośrodek przyjemności w mózgu i pobudza wydzielanie dopaminy. Odczuwanie przyjemności przynosi ulgę w stresującej sytuacji, rozluźnia, poprawia humor, dodaje energii i obniża poziom kortyzolu. Chwilowo zmniejsza więc objawy depresji takie jak apatia, zły nastrój czy brak motywacji do działania.
Jest to jednak tylko chwilowa ulga, a uleganie zachciankom i coraz częstsze sięganie po słodycze w konsekwencji obniżają nastrój, ponieważ zbyt duża ilość cukru zaburza prawidłową pracę organizmu, w szczególności jelit i mózgu, osłabia koncentrację i wzmaga objawy depresji.