Te zioła mogą być niebezpieczne dla kobiet w ciąży i nie tylko. Kiedy i które zioła szkodzą?
Aloes
W ziołolecznictwie, spośród 360 gatunków aloesu – wykorzystuje się przede wszystkim dwa z nich: aloes zwyczajny i aloes drzewiasty. Uznawane są one za bogate źródło wielu witamin (C, B1, B2, B3, B6 i B12), składników mineralnych (sód, potas, wapń, magnez, fosfor) i mikropierwiastków (cynk, żelazo, mangan, miedź, kobalt, nikiel, molibden). W świeżych liściach aloesu znajdują się także kwasy organiczne, w tym bursztynowy i cynamonowy oraz cenne polisacharydy.
Właściwości prozdrowotne aloesu znane i cenione były już w starożytności, a pierwsze doniesienia o cudownym działaniu tej rośliny można odnaleźć w pismach Dioskurydesa i Pliniusza Starszego. Wśród udowodnionych naukowo, właściwości aloesu można wymienić m.in. działanie przeciwzapalne, przeciwutleniające i przeciwdemencyjne. Dodatkowo miąższ z aloesu wspomaga leczenie chorób jelit, a także zapobiega cukrzycy.
Dlaczego aloes może być niebezpieczny? Według doniesień naukowych długotrwałe stosowanie preparatów z aloesu niedokładnie oczyszczonego z lateksowej otoczki występujących pod skórką liści może skutkować podrażnieniem jelit. Dodatkowo badania przeprowadzone na myszach udowodniły poronne działanie aloesu – z tego powodu nie jest on wszakazany dla kobiet w ciąży.