
Produkty obfitujące w tłuszcze trans
Nasycone kwasy tłuszczowe, często nazywane też tłuszczami trans to kolejne substancje, które wpływają na rozwój raka jelita grubego. Znajdziemy je w śmietanie, słodkiej śmietance, margarynie utwardzanej, oleju palmowym, a także w produktach cukierniczych i fast foodach.
Poza udowodnionym wpływem na rozwój raka jelita grubego, nadmierne spożywanie tłuszczy trans może przyczyniać się do powstawania stanu zapalnego, cukrzycy, insulinooporności, otyłości brzusznej, zespołu metabolicznego, a nawet niepłodności i wystąpienia endometriozy.

Produkty wysokoprzetworzone, pozbawione błonnika pokarmowego
Produkty wysokoprzetworzone, często pozbawione są błonnika pokarmowego, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, aby dieta zawierała minimum 25 g błonnika pokarmowego, jednak w naszym kraju jego spożycie często nie przekracza 20 g na dobę.
Codzienne spożywanie świeżych warzyw i owoców, a także produktów pełnoziarnistych powinno bez problemu pokryć zalecaną ilość tego składnika. Wykazano, że 25 g błonnika dziennie wiąże się z 40 proc. obniżeniem ryzyka rozwoju złośliwego nowotworu jelita grubego.

Produkty spożywcze jedzone po terminie ważności
Ważnym, ale często pomijanym czynnikiem wpływającym na powstawanie raka jelita grubego jest spożywanie żywności po terminie ważności. Jedzenie produktów przeterminowanych zwiększa ryzyko zatrucia pokarmowego, które objawia się głównie przez pojawienie się biegunki, nudności, wymiotów lub ogólnego osłabienia.
Niestety, w przeterminowanej żywności mogą namnażać się szkodliwe bakterie, których produkty przemiany wykazują działanie rakotwórcze. Dlatego należy czytać etykiety i unikać spożywania żywności po terminie ważności. Dodatkowo nie powinno się jeść produktów, których wygląd i smak nie jest prawidłowy.

Produkty wędzone
Wędzenie produktów polega na okadzaniu ciepłym lub zimnym dymem, dzięki czemu zyskują one niepowtarzalny smak i aromat. Niestety, wędzenie wiąże się z pochłanianiem przez produkt ogromnej ilości wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA), których nadmiar w organizmie zwiększa ryzyko rozwoju wszystkich typów nowotworów. W Polsce ta metoda utrwalania żywności jest bardzo popularna, a najchętniej wędzi się: boczek, szynkę i ryby.
Wykazano, że 30 g wędzonej szynki lub boczku (dwa cienkie plasterki) dziennie zwiększa aż o 18 proc. ryzyko rozwoju nowotworu złośliwego jelita grubego. Dlatego zamiast sięgać po wędzone produkty warto wybierać gotowane i pieczone lub samodzielnie przygotować wędliny w piekarniku lub szynkowarze.