Najlepsze produkty bogate w błonnik. Nie wszystkie są równie zdrowe i polecane! Ten błonnik na zaparcia i odchudzanie jest najlepszy
Polecamy najlepsze produkty błonnikowe, które wspomagają komfort trawienia, zwiększają sytość i wyszczuplają talię. Sięgaj po nie codziennie, zwiększając też porcje wypijanej wody.
Przesuwaj zdjęcia w prawo, naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Płatki owsiane
Płatki z owsa to jeden z najwygodniejszych produktów usprawniających trawienie. Można jeść je w formie owsianki, pieczywa czy wypieków takich jak ciastka (najlepiej z bakaliami zamiast cukru). Porcja 100 g dostarcza ok. 7 g błonnika, z czego prawie połowa to błonnik rozpuszczalny. Zawiera on szczególnie dużo związków o nazwie beta-glukany, które działają przeciwzapalnie i przeciwnowotworowo. Są też nadzwyczaj przyjazne dla mikroflory jelitowej, której równowaga wpływa na sprawne trawienie.
Nasiona chia
Niepozorne nasionka z Andów wchłaniają średnio 10 razy tyle wody, ile same ważą. Dlatego są świetnym żelującym zagęstnikiem jogurtów i owsianek, a także zdrowych napojów na bazie świeżo wyciskanych soków, koktajli z mleczkiem roślinnym czy domowych lodów. To zasługa rekordowej zawartości błonnika, wynoszącej 11 g, z czego ok. 5 proc. to błonnik rozpuszczalny. Ponieważ oprócz wody wchłania on inne substancje z żywności, zaleca się, by dzienna dawka nasion chia nie przekraczała 10-20 g (1-2 łyżki). Najlepiej też jeść je po namoczeniu, zamiast np. posypywać nimi jedzenie.
Siemię lniane
Rodzime siemię lniane to równie cenny superprodukt, co importowane nasiona chia. Zawiera 8 błonnika, z czego ten rozpuszczalny stanowi aż 40 proc.; poza tym zapewnia nieco więcej kwasów tłuszczowych omega-3, ale mniej wapnia, żelaza i selenu niż chia. Ma podobne właściwości, choć z powodu ciągliwej konsystencji po namoczeniu w kuchni używa się go nieco inaczej. Napęczniałe nasiona lnu pije się leczniczo w stanach zapalnych układu trawienia i zaparciach, a zmielony skutecznie zastępuje w daniach białko jaja i zagęszcza domowe batony, praliny, dania z płatków zbożowych czy wypieki. W kuchni najlepiej stosować sklepowe siemię mielone, które jest odtłuszczone. Dzięki temu nie jełczeje szybko, zyskując rybi posmak i toksyczne związki, tak jak ma to miejsce w całych nasionach po rozdrobnieniu oraz oleju lnianym.
