
Czy Mikołaj jest zdrowy? To by powiedzieli eksperci o zdrowiu ulubionej postaci najmłodszych – Świętym Mikołaju
Tej postaci nie da się pomylić z żadną inną. Mikołaj to krzepki, choć dość sędziwy staruszek.
To, co może niepokoić, to potężna nadwaga w takim wieku oraz pewne dyskretne oznaki, że powinien już przejść na emeryturę. Co dolega świętemu Mikołajowi?

Gruby Mikołaj, czyli przyszły chory
Święty Mikołaj jest słusznej postury, a w swoich najgorszych momentach ważył nawet 150 kg. Aż dziw bierze, że wciąż pozostał sprawny i pełen energii! Jak insynuował „British Medical Journal”, u Santy może występować tzw. metabolicznie zdrowa otyłość. Choć badacze wciąż argumentują, że brak zaburzeń kardiometabolicznych przy otyłości (BMI powyżej 30) istnieje, nie jest to sytuacja stała i z czasem dochodzi do rozwoju problemów.
Według „Journal of Post-Acute and Long-term Care Medicine” (JAMDA) tusza św. Mikołaja, a zwłaszcza otyłość brzuszna, naraża go na chroniczne zmęczenie, bezdech senny, wysoki cholesterol i cukier we krwi, insulinoporność, cukrzycę typu 2, nadciśnienie, chorobę wieńcową serca i niealkoholową stłuszczeniową chorobę wątroby. Naukowcy uważają zgodnie, że promowanie wizerunku otyłego Mikołaja jako osoby wesołej i pogodnej to dawanie złego przykładu najmłodszym.

Mikołaj lansuje niezdrowe nawyki
Chodzą pogłoski, że Święty Mikołaj chętnie częstuje się alkoholem, a nawet prowadzi sanie pod wpływem napojów wyskokowych. Niestety, nadmierna konsumpcja przyczynia się do rozwoju niewydolności wątroby, wylewu, raka, problemów ze zdrowiem psychicznym. Mikołaja często można spotkać też z fajką, podczas gdy palenie tytoniu przyczynia się do rozwoju ponad 50 różnych chorób. Choć obecnie stara się nie robić tego publicznie, w sieci wciąż krąży wiele dowodów na to, że niekoniecznie prowadzi się dobrze.

Święty Mikołaj roznosi choroby
Mikołaj ma pełne ręce roboty. Wizyty w tylu domach w tak krótkim czasie narażają go na wiele chorób zakaźnych, a jeszcze więcej zarazków łapie przy bliskich spotkaniach z dziećmi. Maluchy chorują intensywnie zanim wykształcą odporność, a poprzez Mikołaja mogą zarażać bardzo wiele osób. Choć sam może pozostać zdrowy, wiele osób uważa, że powinien nosić maseczkę.