Przedstawienie zostało wyprodukowane we współpracy z Wyższą Szkołą Sztuki i Projektowania w Łodzi. Jak zapowiadają realizatorzy, „Tańce w Ballybeg” są opowieścią o przemijaniu, ulotności pamięci i zanikaniu wspomnień.
To historia pięciu sióstr, ich wuja (w tej roli gościnnie Paweł Audykowski) oraz syna jednej z nich, Michaela (Marcin Włodarski). To on, jako dorosły już mężczyzna, opowiada widzom historię gorzkiej sielanki, jaką było jego dzieciństwo. Spędził je w towarzystwie ciotek i matki, w świecie pogrążonym w melancholii. Tańczenie do muzyki z radia, w którym ciągle psują się baterie, przynosi Kate (Anna Sarna), Chris (Klaudia Michalik - gościnnie), Agnes (Aleksandra Posielężna), Maggie (Iga Biaduń - gościnnie) i Rose (Eliza Sondaj - gościnnie) - głównym postaciom utworu - ulgę, sprawia jedyną, czystą, nieskażoną troską przyjemność, pozwala na moment zapomnieć o biedzie, niepewności i smutku naznaczających ich codzienność.
Spektakl reżyseruje Ewa Kustusz-Warwas. Scenografię zaprojektowała Maria Balcerek, a muzykę przygotował Krzysztof Sadecki. Za reżyserię świateł odpowiada Yori Fabian, za choreografię Joanna Wolańska.
Teatr im. S. Jaracza wraca do tego tytułu po 30 latach. Pierwszą inscenizację reżyserowała w 1994 roku Barbara Sass-Zdort. Wówczas spektakl spotkał się z bardzo dobrym odbiorem publiczności. Tym razem wystawienie sztuki zaproponował aktor Marcin Włodarski.
Premierowy spektakl rozpocznie się o godz. 19.
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?