Zoom – czy korzystanie z aplikacji w firmie jest bezpieczne?

Anna Bartosiewicz
Alice Smith/ Unsplash.com
Zoom, aplikacja do wideokonferencji i webinarów, zaczęła bić rekordy popularności wraz z wybuchem pandemii koronawirusa. Jednak coraz więcej firm zarzuca właścicielom tego popularnego narzędzia naruszanie zasad prywatności oraz ukrywanie wad systemowych. Zobacz, dlaczego niektóre firmy i instytucja państwowe zabraniają korzystania z Zooma.

Zoom to aplikacja, która w dobie koronawirusa błyskawicznie zyskała na popularności wśród firm i organizatorów spotkań online. W ciągu ostatniego roku wartość akcji Zoom Video Communications Inc. wzrosła o 67%. W 2019 r. Zoom miał ok. 10 mln użytkowników, podczas gdy do końca I kwartału 2020 r. ich liczba wzrosła do ok. 200 mln osób. Jest to głównie zasługa organizacji, przedsiębiorców i placówek edukacyjnych zmuszonych przenieść swoją działalność do internetu.

Jednak duże agencje, korporacje i szkoły zaczęły rezygnować z usługi, a jeden z akcjonariuszy Zoom Video Communications Inc. oficjalnie oskarżył firmę o ukrywanie wad aplikacji. Jak dowodził, Zoom ma luki w zabezpieczeniach.

Przez pandemię koronawirusa coraz więcej osób korzysta z profesjonalnych narzędzi do komunikacji, zarządzania projektami i delegowania zadań. Wśród nich prym wiodą takie aplikacje, jak Slack, Basecamp czy Trello. Niektóre narzędzia są bezpłatne, inne można testować za darmo ze względu na pandemię koronawirusa. Zobacz, jakich aplikacji używać do komunikacji oraz pracy zdalnej.

10 aplikacji, które usprawnią komunikację podczas pracy zdalnej

Korzystanie z aplikacji nie jest dozwolone w firmie Google, która ma własny, konkurencyjny komunikator, wideo Meets. Zoom jest również bojkotowany przez SpaceX Elona Muska oraz polską firmę CCC, która podczas pandemii koronawirusa padła ofiarą hackerów. W trakcie spotkania kierowników spółki na Zoomie cyberprzestępcy zaczęli wyświetlać filmy pornograficzne. Tego rodzaju włamania zyskały miano „zoombombingu".

Już w zeszłym roku pisano niebezpieczeństwie szpiegowania użytkowników Zooma za pomocą kamery internetowej. Okazało się, że wady systemowe są poważne. Aplikacja stała się celem ataków cyberprzestępców.

Etatowiec podczas kwarantanny domowej otrzymuje wynagrodzenie chorobowe lub zasiłek chorobowy. Konieczność pozostania w domu budzi jednak wiele wątpliwości.  Poznaj prawa pracownika podczas kwarantanny domowej.

Kwarantanna domowa a sytuacja pracowników i osób samozatrudn...

Przez zbyt proste do złamania hasła nieuprawnione osoby były w stanie dołączyć do wideokonferencji, uzyskać dostęp do danych użytkowników Zooma oraz wysyłanych do Facebooka danych o ich urządzeniach i lokalizacji (nawet jeżeli uczestnik spotkania nie logował się do Facebooka). To pozwoliło cyberprzestępcom pozyskać kontakty do przekazywania informacji marketingowych, m.in. adresy email przypisane do firmowych domen.

Kolejne niebezpieczeństwo wiązało się z ryzykiem przejęcia kamery i mikrofonu użytkownika korzystającego z urządzenia marki Apple. Co prawda właściciele aplikacji zapewniają, że zniwelowali już ten problem, wypuszczając na rynek aktualizację, ale ich reputacja została wystawiona na ciężką próbę.

Szkoły w Nowym Jorku oraz liczne korporacje zrezygnowały z korzystania z Zooma na wniosek Departamentu Edukacji Nowego Jorku, przestawiając się na konkurencyjny Microsoft Teams. W Wielkiej Brytanii z aplikacji przestał korzystać m.in. premier, Boris Johnson. Przed korzystanie z funkcji wideo rozmów na Zoomie ostrzegał go resort obrony.

Dyrektor generalny Zooma, Eric Yuan, przyznał, że zabezpieczenia aplikacji nie były wystarczające. Zapewnił też, że spółka zintensyfikowała prace nad poprawą bezpieczeństwa, luk w systemie oraz szyfrowania end-to-end kosztem rozwoju nowych funkcjonalności.

Pracownicy bardzo negatywnie postrzegają zmiany spowodowane przez COVID-19. Nikt z nas nie był przygotowany na epidemię koronawirusa i chociaż 8 kwietnia ogłoszono tzw. tarczę finansową, wiele osób stanęło przed perspektywą utraty pracy lub obniżenia pensji.  Zobacz, czego pracownicy obawiają się najbardziej.

Pracownicy obawiają się utraty pracy. Ich sytuację mają popr...

Na początku kwietnia Zoom poinformował swoich użytkowników o zmianach w aplikacji. Zostały wprowadzone hasła do spotkań, jak również włączono domyślnie poczekalnie, w których uczestnicy telekonferencji czekają na zatwierdzenie przez administratora wydarzenia.

Od 8 kwietnia organizatorom spotkania została udostępniona dodatkowa funkcjonalność aplikacji, „security” (bezpieczeństwo). Mogą oni kontrolować osoby dołączające do spotkania: zatwierdzać ich udział w webinarze dzięki funkcji poczekalni, uniemożliwić im włączenie kamery i mikrofonu czy udostępnienie pulpitu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
Egipt123

Wszystko ma jakieś dziury, najczęściej winny jest niestety człowiek. Podobno Rząd ma Pegasusa i może wiedzieć praktycznie wszystko z każdego urządzenia, no poza tymi naprawdę profesjonalnymi jak np takie coś:

https://www.spyshop.pl/telefon-szyfrujacy-tag-t1-bezpieczne-polaczenia-i-wiadomosci-2030.html

Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia