Razem zredukujmy kolejki do lekarza. Rusza kampania społeczna #ODWOLUJE #NIEBLOKUJE

Eksperci są zgodni - nieodwołanie wizyty lekarskiej generuje straty na wielu płaszczyznach. Najbardziej dotkliwą z nich jest opóźnienie pomocy lekarskiej lub diagnozy osoby w potrzebie. Może to niestety spotkać każdego z nas lub naszych bliskich. Pacjenci odpowiedzialnie rezygnujący z wizyt, na których nie mogą się pojawić dają innym szansę na lepsze zdrowie. Co ciekawe, poprawiają także ich komfort życia, dzięki zmniejszeniu napięcia psychicznego, które towarzyszy obawie o stan zdrowia własny lub kogoś bliskiego.

Warto zwrócić uwagę, że osoby, które nie przychodzą na umówione wizyty blokują nie tylko dostępność do świadczeń medycznych. Marnują również czas specjalistów, którzy czekając na pacjenta nie wykorzystują swojego potencjału i możliwości pomocy. A w Polsce na 1000 pacjentów przypada zaledwie 2,38 lekarza!

– Chcemy by ta kampania niosła przekaz, że wszyscy jesteśmy częścią tego systemu. Systemu opieki zdrowotnej. Mam wrażenie, że pacjent dotychczas był tylko odbiorcą w systemie medycznym, a prawda jest taka, że ma on wpływ na to, jak ten system kształtuje się w Polsce. Ma wpływ na długość kolejek i dostępność usług - mówi Paweł Walicki, Prezes Centrum Medycznego CMP

Prezes Walicki zwraca uwagę, że pacjenci najczęściej nie zdają sobie sprawy z tego, jak wielka jest skala tego zjawiska i jak bardzo rzutuje ona na system. Akcja służy uświadamianiu pacjentów w tym, jak ważne jest odwoływanie konsultacji, z których nie mogą skorzystać – wcześniejsze anulowanie daje zasób do wykorzystania przez innych. Celem kampanii jest edukacja społeczeństwa, co ma przełożyć się na zwiększenie dostępności specjalistów i skrócenie czasu oczekiwania na konsultację.

W akcję angażują się kolejne podmioty medyczne, które deklarują także chęć wypracowania rozwiązań mających usprawnić proces informowania placówek o nieobecności, ale też współpracy w tym zakresie. Także na styku sektora prywatnego i usług publicznych, tworząc wspólnie kartę dobrych praktyk w tym zakresie.

– 10 partnerów, których zaprosiliśmy do współpracy, to jest ponad 570 tysięcy nieodwołanych wizyt w Polsce – tylko w tym roku. Podmiotów leczniczych jest w Polsce 26 tysięcy – dodaje Paweł Walicki. Liczba przytoczona na początku, 17 milionów, dotyczy 2019. Jak mówi sam prezes, statystyki z tego roku nie są nam jeszcze dokładnie znane, ale skala jest nadal ogromna.

Wśród współorganizatorów projektu są: Centrum Medyczne Żelazna – Szpital i Przychodnia św. Zofii, Mazowiecki Szpital Bródnowski, Centralny Szpital MSWiA, Warszawski Szpital dla Dzieci, Szpital Wolski, POLMED, Medicover i LUX MED. Patronat honorowy nad akcją objęło Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia, patronat naukowy – Warszawski Uniwersytet Medyczny, a patronat merytoryczny – Centum e-Zdrowia i Centrum Medyczne WUM. W kampanii uczestniczą również organizacje propoacjenckie – Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej oraz Fundacja MY Pacjenci.

Zalążkiem kampanii były działania w social mediach zapoczątkowane przez Centrum Medyczne CMP, które opublikowało licznik nieodwołanych wizyt w 2021 r. i wezwało inne podmioty medyczne do podzielenia się własnymi doświadczeniami w tym zakresie. Wyzwanie szybko podchwycił POLMED i Medicover, publikując swoje liczniki.

– W skali Medicover to jest nawet 1000 nieodwołanych wizyt dziennie, z których nie mogą skorzystać inni pacjenci. Skala jest ogromna, a jeżeli spojrzymy na zapotrzebowanie na lekarzy i wizyty lekarskie czy dług zdrowotny po pandemii, to każda wizyta jest na wagę złota – mówi nam Artur Białkowski, Dyrektor Zarządzający ds. Usług Biznesowych Medicover.

Pamiętajmy też, że wizyta odwołana w ostatniej chwili np. trzy godziny przed planowanym jej początkiem de facto nie wraca do systemu. W tym czasie nie uda się znaleźć kogoś, kto skorzysta z tego terminu. Niezbędne minimum to 24 godziny wcześniej na zwolnienie miejsca. Oczywiście, nie wykluczymy sytuacji losowych jak wypadki komunikacyjne czy nagłe sytuacje, ale wypracowanie dobrych standardów może diametralnie wspomóc nasz system ochrony zdrowia.

– My nie liczymy na szybki sukces, na to, że w przyszłym miesiącu kolejki znikną. To jest coś, co się będzie działo przez lata. To pierwsza odsłona naszej kampanii, ale mocno wierzymy w jej powodzenie– podsumowuje prezes Walicki.