Pigułki na COVID-19. Co potrafi lek o nazwie Paxlomid?
Nowy lek o nazwie Paxlomid – stworzony przez amerykański koncern Pfizer – nie będzie chronić przed zakażeniem koronawirusem, ale ma pomagać w leczeniu osób, które będą przechodzić chorobę związaną z COVID-19. W pierwszej kolejności będą z niego mogli skorzystać najprawdopodobniej pacjenci w Stanach Zjednoczonych.
Według Pfizera tabletka może ograniczyć konieczność hospitalizacji oraz liczbę zgonów spowodowanych koronawirusem łącznie o 89 procent. Wcześniej zapowiedź wprowadzenia na rynek podobnego leku – Mulnopiraviru – zgłosiło niemieckie przedsiębiorstwo farmaceutyczne Merck.
Jak poinformowano, w czasie badań wykonanych na grupie 775 pacjentów wykazano „przytłaczającą skuteczność” tabletki. W związku z tym Pfizer zdecydował o wstrzymaniu dalszego naboru osób do kolejnych badań i przyspieszeniu działań mających na celu zgłoszenie leku do autoryzacji przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA).
Tylko szczepionka chroni przed koronawirusem, ale pigułka też pomoże
– Nie jestem w stanie opisać, jak bardzo to osiągnięcie zbliża nas do zwycięstwa nad pandemią – powiedział w rozmowie z amerykańską telewizją CNN Albert Bourla. – Oczywiście podstawowym środkiem przeciwdziałającym rozwojowi pandemii są szczepienia. Ale do szpitali na całym świecie wciąż trafia bardzo dużo osób, placówki medyczne są przepełnione. Tabletka przeciwko COVID-19 nie uchroni nikogo przed zakażeniem, ale pozwoli zmniejszyć liczbę hospitalizowanych – podkreślił prezes i dyrektor naczelny Pfizera.
To, że nowy lek nie stanowi zabezpieczenia przed zakażeniem, podkreślają także eksperci. Zdaniem naukowców z Uniwersytetu Johna Hopkinsa w Baltimore, regularnie publikującego zestawienia światowe statystyki zgonów z powodu COVID-19, szczepionki i tabletki przeciwko koronawirusowi w razie potrzeby powinny być stosowane jednocześnie.
– Dostajemy do ręki zestaw narzędzi, który pozwoli nam w dużo większym stopniu panować nad pandemią. Być może sytuacja uspokoi się na tyle, że nie będziemy jej traktować jako nadzwyczajnej – stwierdził w rozmowie z amerykańskimi dziennikarzami doktor Amesh Adalja. – Wydaje się, że wyzwanie, które rzucamy wirusowi dzięki nowym lekom, może przynieść bardzo obiecujące rezultaty – zaznaczył.