Pismo Pikulskiej
Pismo do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej skierowała lekarka Katarzyna Pikulska. Portal Onet przypomina, że w 2017 roku była koordynatorką protestu lekarzy rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Była też bohaterką oczerniającego protestujących materiału "Wiadomości".
- Proszę o wszczęcie postępowania wobec kolegi Łukasza Szumowskiego, który pełniąc funkcję Ministra Zdrowia nie tylko nie dopełnił swoich obowiązków, ale w sposób rażący naraził zarówno pacjentów jak i personel medyczny na zagrożenie zdrowia i życia oraz złamał wielokrotnie Kodeks Etyki Lekarskiej również podczas wypowiedzi w mediach - napisała w piśmie skierowanym do lek. Eweliny Bobek-Pstruchy Pikulska. Jej list opublikowała "Rzeczpospolita". Cytat zawiera pisownię oryginalną.
Zarzuty wobec Szumowskiego
Lekarka prosi Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej o sprawdzenie postępowania ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Jako przykłady naruszeń Pikulska wskazuje stanowisko profesora ws. testowania na obecność koronawirusa Polaków, jego głosowaniu przeciw senackiej poprawce, uwzględniającej obligatoryjne testy na Sars-CoV-2 dla pracowników medycznych, a także rekomendacje Szumowskiego dotyczące przeprowadzenia wyborów prezydenckich w Polsce.
Łukasz Szumowski o wyborach
Przypomnijmy, że Łukasz Szumowski uznał, że jedyną bezpieczną formą organizacji wyborów w maju tego roku jest opcja głosowania korespondencyjnego. W tradycyjnej formie wybory mogą być bezpieczne dopiero w 2022 roku. Minister zaaprobował formę, przeciw której protestowało gremialnie środowisko związane z medycyną. Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych opublikował opinię, według której wybory korespondencyjne nie są bezpieczne ani dla członków komisji, ani dla głosujących.
Również ok. 700 pracowników naukowych, lekarzy, badaczy, związanych ze środowiskiem medycznym i jemu pokrewnymi apelowali, by rządzący przełożyli wybory, twierdząc, iż ryzyko organizacji takich wyborów jest ogromne.
- Groźba gwałtownego rozszerzenia się epidemii jest bardzo realna - ostrzegało wyżej wymienione grono.
Zarzuty wobec Radziwiłła
Podobne zarzuty lek. Katarzyna Pikulska skierowała pod adresem wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, który w latach 2015-2018 pełnił funkcję ministra zdrowia. W liście do OROZ przy Okręgowej Izbie Lekarskiej Pikulska zarzuca Radziwiłłowi wielokrotne łamanie Kodeksu Etyki Lekarskiej przy przydziale miejsc pracy personelowi medycznemu bez analizy przypadków każdego pracownika oraz przy późniejszym nakładaniu kar finansowych za niestawienie się we wskazanych przez wojewodę miejscach pracy.
Radziwiłł ukarał finansowo
Radziwiłł nałożył kary w wysokości od 5 do 10 tysięcy złotych na siedmiu pracowników systemu ochrony zdrowia. W dwóch przypadkach już uchylił swoją decyzję. Okazało się bowiem, że w tych sytuacjach niezgłoszenie się do pracy przy walce z pandemią było uzasadnione statusem medyka.
Początek akcji protestacyjnej
Pikulska w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zapewniła, że to nie koniec protestów i zawiadomień płynących ze strony medyków. W kolejnych dniach szykowane są kolejne skargi i apele do premiera Mateusza Morawieckiego, ministra Łukasza Szumowskiego i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
źródło: Rzeczpospolita, Onet