Nadchodzi najpiękniejsza pora roku. Twoje zdrowie może jednak z początku szwankować. Tak przestawisz się z trybu zimowego

Anna Rokicka-Żuk
Anna Rokicka-Żuk
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Przed nami przesilenie wiosenne, a wraz z nim szereg objawów związanych ze zmianą czasu i osłabieniem po zimie. Wyjaśniamy, dlaczego na przełomie marca i kwietnia nasze zdrowie może niedomagać i jak temu przeciwdziałać. Zobacz, jak przejść w „tryb wiosenny” i znów tryskać energią.

Spis treści

Przesilenie wiosenne 2024. Kiedy się zaczyna i jakie objawy powoduje?

Przesilenie wiosenne to symboliczna zmiana pory roku z zimy na wiosnę, która jak co roku będzie mieć miejsce w marcu – dokładna data to 20 marca 2024 r.

Młoda kobieta wącha różowe kwiaty na drzewie
Wiosna to czas pięknych zapachów, ale i alergii. Ciepłych i zimnych dni oraz łatwych przeziębień. A także spadków nastroju i energii, które jednak wkrótce miną! Guido Mieth/Getty Images

Choć nadejście wiosny postrzegamy jako pozytywny czas, początkowo czujemy się gorzej. Wiele osób skarży się wtedy na dolegliwości, które są uznawane za wynik właśnie tych zmian, a dodatkowo – przestawienia zegarów. Ma ono miejsce już w kolejnym tygodniu od pierwszego dnia wiosny i oznacza, że wstajemy o godzinę wcześniej.

Objawy przesilenia wiosennego , jakie możemy odczuwać na przełomie marca i kwietnia, to głównie:

  • senność,
  • apatia, znużenie, zniechęcenie,
  • osłabienie i zmęczenie (m.in. po infekcjach, które mogły wyczerpać nasz organizm zimą),
  • bóle głowy,
  • bóle stawowe,
  • bóle mięśni,
  • problemy z koncentracją,
  • rozdrażnienie,
  • wahania nastroju,
  • łamliwość paznokci,
  • wypadanie włosów (przez niedobór minerałów i mikroelementów),
  • niedotlenienie (w skrajnych przypadkach zasłabnięcia i omdlenia),
  • wahania ciśnienia,
  • zaburzenia rytmu serca (podczas drastycznych zmian pogody).

Tych dolegliwości można uniknąć dzięki odpowiedniemu przygotowaniu organizmu na wiosnę. Należy rozpocząć je zawczasu, najlepiej kilka tygodni wcześniej. Końcówka lutego to wciąż dobry czas, by zadbać o swoje samopoczucie i uniknąć spadków odporności, nastroju i energii.

Sposoby na przesilenie wiosenne. Co robić, by przygotować organizm?

Aby złagodzić dolegliwości, które odczuwamy w związku z przesileniem wiosennym, warto zastosować taktykę złożoną z kilku filarów. Szczególnie ważna jest odpowiednia długośći snu (nawet do około 8 godzin na dobę), o którą warto zadbać, chodząc spać wcześniej. Gdy trzeba będzie cofnąć zegary, nie trzeba będzie przestawiać się na wcześniejsze zasypianie.

W walce z sezonowym osłabieniem organizmu pomogą także dodatkowe dawki promieni słonecznych, na które warto wystawiać twarz i przedramiona. To udowodniony sposób na poprawę nastroju, ale także regulację zegara biologicznego. To właśnie on „wariuje” na wiosnę, gdy dni są coraz dłuższe, a później wraz ze zmianą czasu przestawiamy pory naszego funkcjonowania.

Aby wzmocnić organizm obciążony sezonowymi alergiami i skutkami ubogiej diety na przedwiośniu, zalecana jest zbilansowany jadłospis oparty na naturalnych produktach i domowych posiłkach. Nie zaszkodzi wzmacniać się np. kaszami i sycącymi zupami, a także sokami koktajlami warzywno-owocowymi czy bogatym w witaminę C sokiem z rokitnika bądź innych superowoców.

Doskonałym źródłem witaminy A, B, C, PP, K, a także żelaza, wapnia, chromu i magnezu, będzie wyhodowana przez nas samodzielnie rzeżucha, a bogate w cynk pestki dyni ograniczą problem z sezonowym wypadaniem włosów. Nastrój poprawić nam może niewielka ilość wysokiej jakości czekolady (o wysokiej zawartości kakao).

Odpowiednia dawka aktywności fizycznej pozwoli nam nie tylko zrzucić nadmiar kilogramów po zimie, ale także da nam szansę na to, by się dotlenić i przeciwdziałać ogarniającej nas apatii. Wydzielające się w trakcie ruchu endorfiny będą mieć pozytywny wpływ na nasze samopoczucie zadziałają jak naturalny antydepresant.

Duże zmiany temperatury, które obserwuje się w pierwszych tygodniach wiosny, mogą mieć negatywny wpływ na nasz system immunologiczny i osłabiać naszą odporność. O kondycję pomogą nam zadbać częstsze spacery na świeżym powietrzu.

Nie powinniśmy też lekceważyć zaleceń dotyczących picia wody (nie mniej niż 2 l dziennie), dzięki której organizm będzie mógł łatwiej pozbyć się nadmiaru toksyn. Producenci suplementów diety z pewnością nie pozwolą nam zapomnieć o preparatach, które mają nam pomóc dodać nieco energii i wigoru na wiosnę.

Przełom marca i kwietnia jest także najlepszym momentem na to, by zadbać o chwilę odpoczynku. Dlatego już teraz dobrze jest zaplanować w tym czasie nawet krótki wyjazd. Jak dowiedli naukowcy z Uniwersytetu Manchester, dla organizmu korzystniejszy jest wiosenny urlop niż letnie wakacje.

Jak wpływa na nas zmiana pór roku?

Jak przekonują lekarze, że przyczyną wielu popularnych dolegliwości na przełomie pór roku nie zawsze są zmiany pogodowe czy związane z długością dnia. Ludzki organizm nie potrzebuje wiele czasu na to, by przystosować się do dłuższego zaledwie o parę minut dnia. Zupełnie inaczej będzie, jeśli zmieniamy strefę czasową, np. podczas długiego lotu za granicę. Wtedy możemy cierpieć na tzw. jet-lag. W niektórych przypadkach nawet przez 2-3 tygodnie możemy narzekać na problemy ze snem czy nagłe zmiany nastroju.

Niektórzy specjaliści uważają, że syndrom wiosennego zmęczenia może być zjawiskiem nieco przesadzonym, a towarzyszące mu osłabienie częściej wynika z przebytych wcześniej infekcji, nasilających się w sezonie zimowym. Nie brakuje jednak pacjentów, którzy potwierdzają, że podczas przesilenia częściej czują się dużo gorzej.

Komu najbardziej szkodzą gwałtowne zmiany pogody?

Jak dowodzą naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego, w miejscach, w których podczas zmian pór roku dochodzi do drastycznych zmian temperatur, notuje się zarówno wzrost liczby wypadków drogowych, jak i wyższy wskaźnik samobójstw. Niestety, ze względu na anomalie pogodowe, które w ostatnich latach zdarzają się częściej niż zwykle, musimy przygotować się na to, że statystyki te będą coraz bardziej niekorzystne. Czego jeszcze możemy się spodziewać?

Kiedy wieje halny, częściej możemy skarżyć się nie tylko na pogorszenie samopoczucia, migreny, problemy z koncentracją, zaburzenia snu i poirytowanie, ale także na dolegliwości układu sercowo-naczyniowego oraz oddechowego. Silny wiatr może mieć związek także z innymi czynnikami, które wpływają na nasz stan psychiczny.

Naukowcy z Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego uważają, że gwałtowne zmiany ciśnienia atmosferycznego towarzyszące wiatrowi halnemu mogą być jedną z przyczyn tego, że np. powiat tatrzański od lat przoduje w statystykach dotyczących osób próbujących odebrać sobie życie.

Z kolei badacze z Rosji na łamach „New Scientist” wykazali, że podobna zależność może wynikać ze związku pomiędzy aktywnością geomagnetyczną a samobójstwami.

Potwierdziły to badania psychologów z Australii i RPA. Ich zdaniem pole magnetyczne Ziemi może oddziaływać na rytm pracy serca. Burze magnetyczne mogą zaś wpływać na nasz stan psychiczny, sprzyjając zarówno stanom lękowym i depresji, jak i zawałom. Na łamach „British Journal of Psychiatry” wykazano, że w trakcie takich gwałtownych zjawisk odnotowywany jest blisko 36-procentowy wzrost liczby pacjentów hospitalizowanych z powodu depresji.

Zdaniem naukowców objawy te nie muszą być zależne od strefy klimatycznej. Zarówno w gorącym Meksyku, jak i w chłodnym Sankt Petersburgu, badaczom udało się wykazać ponad 10-procentowy wzrost rozległych zawałów serca podczas wyraźnej zmiany w aktywności słonecznej i towarzyszących im burz magnetycznych.

Dodaj firmę
Logo firmy Narodowy Fundusz Zdrowia Centrala
Warszawa, ul. Rakowiecka 26/30
Autopromocja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia